Które blogi/vlogi modowe polecam i dlaczego?

W mojej zwariowanej głowie zwykle nie brakuje pomysłów na niecodzienne stylizacje, a jednak czasem mam ochotę po prostu coś podpatrzeć, dodatkowo się zainspirować, podzielić opinią z innymi blogerkami.

Podczas przeglądania blogów, zwykle kieruję się kilkoma faworytkami, które są tuż obok moich codziennych stylizacji właściwie już od kilku lat. Dlaczego czytam blogi modowe?

Po pierwsze dlatego, że to dla mnie świetna rozrywka. Po drugie dlatego, że lubię być ze wszystkim na bieżąco, a blogerki chętnie prezentują mi takie nowinki na tacy. Wreszcie dlatego, że jak każda kobieta lubię podglądać inne panie – trochę z zazdrości, trochę z wrodzonej, kobiecej ciekawości.

Zwykle cała moja zabawa z przeglądaniem blogów rozpoczyna się od przygotowania ciepłej herbatki, kocyka, którym otulam nogi oraz przekąski. Nie śmiejcie się. Niekiedy, jak się dobrze rozpędzę, potrafię spędzić na modowych blogach nawet kilka godzin. Do zrobienia krótkiej przerwy zmusza mnie tylko konieczność oddania moczu.

Idąc dalej. Kiedy mam już przygotowany cały niezbędny asortyment towarzyszący mojej lekturze, zabieram się za obserwację. Rozpoczynam od blogów AlinaRose, MadameJulietta, Niessia25. Kiedyś kurczowo trzymałam się także CharlizeMystery, Jestem Kasia, ale trochę mnie znudziły. Nie wiem, może po prostu jeszcze kiedyś będę miała na nie ponowną „fazę”.

Z blogów przechodzę do vlogów. Tutaj mam już całkiem pokaźną lekturkę do obejrzenia. Oczywiście króluje Radzka, później RockGlammPrincess, Katosu, Nieesia25 i wiele, naprawdę wiele innych.

Dlaczego polecam akurat te blogi?

Jeśli interesujesz się modą i poniekąd także kosmetykami, na pewno będziesz nadawać na tej samej fali co dziewczyny. W świecie blogerów i vlogerów można wyróżnić tyle osób, piszących lepiej lub gorzej, że trudno byłoby ich nawet zliczyć. Ja wybrałam sobie garstkę babek, które po pierwsze są dla mnie autentyczne.

Ubierają tylko to, co rzeczywiście do nich pasuje. Takie przynajmniej odnoszę wrażenie – może się mylę. RockGlammPrincess to fajna babeczka, a Radzka to wylęgarnia ciekawych inspiracji, które wzbogacą garderobę każdej kobiety, nawet tej wyjątkowo wybrednej.

Jak selekcjonuję przeglądane blogi?

Najprościej mówiąc – na fajne i niefajne. Niestety pod tym względem mogę się kierować tylko moją subiektywną oceną, która może być zmienna jak pogoda w listopadzie. To właśnie dlatego z uporem maniaka oglądałam codzienne vlogi radzki w sierpniu, by we wrześniu nie zajrzeć do niej wcale.

To dlatego, kiedyś nie mogłam patrzeć na RockGlamPrincess, a teraz kocham ją jak swoją najlepszą psiapsiółkę.

Jedno jest pewne. do blogów modowych będę wracać. Co jakiś czas do innych i co jakiś czas z taką samą ciekawością w oczach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *